Zaktualizowano styczeń 26, 2016
Dobra rada…
Dobra rada we właściwym momencie i dawana przez właściwą osobę jest czymś nieocenionym. Gdyż może naprowadzić – potrzebującego na dobrą drogę. Dodam właściwą!
Niejednokrotnie wspominam, że w swoim życiu prywatnym ale przede-wszystkim zawodowym (bo one są jakby nierozerwalne, gdyż mam to szczęście! Wykonywać to co kocham, dlatego nie męczy mnie zawód– powołanie)- miałem szczęście napotykać na swojej drodze ludzi, którzy- g d y- byłem w rozterce, akuratnie potrafili mi ‘’podpowiedzieć’’ jak powinienem się zachować. I choć niejednokrotnie byłem- w poprzek- przeciwny, po przemyśleniu dokonywałem wyboru dobrego doradcy…
*słuchaj więc dobrych rad – ale- miej swoje zdanie. Sumiennie przemyśl za i przeciw, nawet po stokroć!
Dam Ci radę w czterech słowach:
‘’ nigdy się nie poddawaj‘’. To rada z poradnika:
‘’Stres fenomen naszych czasów’’
znajdziesz w nim ponad 2000 – rad praktycznych, sprawdzonych mądrości ludowych – rezygnując jedynie z jednego hamburgera…
Pytaj- odpowiem, bo jestem doświadczonym specjalistą od problemów.
Dowód :
-
Od 16 – roku życia utrzymuję się sam na swoim.
Nikt mi nic nie dał, państwo też nic mi nie dało. Wszystko musiałem zdobywać sam. Wykształcenie, umiejętności. Sam za nie płaciłem. Jedynym za co ‘’zapłaciło za mnie państwo’’- to obowiązek ukończenia szkoły podstawowej w ubiegłych, słusznie minionych czasach – a i tu państwo zabrało mi rok życia bez sensu zostawiając mnie w 8- klasie tylko dlatego, że urodziłem się po czerwcu danego roku….
*wszystko inne, tytuły i wykształcenie zdobyłem- płacąc za nie prywatnie.
Najnowsze komentarze