Diabeł tkwi w szczegółach

Człowiek, każdy z nas „bierze” swoje ciało bardzo ogólnie. Patrzy na całość w ten sposób, że: „Czuje się dobrze generalnie, więc wszystko gra” a tymczasem po latach okazuje się, że coś jest nie tak, po mimo pozornego dbania o całość, ktoś zapomniał, że wrasta mu paznokieć, gdzieś umieścił się odcisk, który nie daje mu spokoju albo piecze w pięcie. Stopy stają się do wymiany lub bolą go poduchy palce u stóp. A może to być nawet osoba uprawiająca jogę, wielki kulturysta, gospodyni domowa lub znawca gimnastyki…

Konkluzja w skrócie:
Dbanie o własne ciało: jego wygląd, formę, piękną skórę, mięsnie, stawy oraz obwody klatki piersiowej, bicepsu, uda, łydki jest dobrem samym w sobie ale czasami nie wystarczającym byś na dłuższą metą był zadowolony i zdrowy. Bo wystarczy by zabolał palec u stopy, byś miał problem.

 

O tych tematach będę pisał i konkretnie doradzał.

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *